Derby dla Noteci
Kolorowi - Noteć Inowrocław 0 : 2 ( 0 : 0 )
Kolorowi : Radomski . Skowroński ,Paweł Czerwiński ,Puchalski Piotr Czerwiński , Grabowski ( R ,Szatkowski 70 ) , Michalczyk ( 65 Stępień ), Kempski , Sibora . Kuciński , Szatkowski ( 78 Pomieciński )
Siedem żółtych kartek , jedna czerwona ( za 2 żk ) ,dwóch zawodników z rozciętymi głowami .zwycięstwo Inowrocławskiej Noteci oraz słaba postawa sędziego , tak w kilku zdaniach można podsumować derbowy pojedynek Kolorowi - Noteć .
Pierwsza połowa to gra głównie w środku pola . Jedna jak i druga drużyna nie chciała stracić bramki Sytuacji na strzelenie bramki nie wykorzystali Szatkowski oraz Kuciński
Początek drugiej połowy to ataki Noteci które kończyły się na dwudziestym metrze . W 58 min Kuciński marnuje sytuację sam na sam z bramkarzem .Po chwili w jeszcze lepszej sytuacji znalazł się Sibora . Jednak nie wykorzystane sytuacje się mszczą i w 68 min. goście obejmują prowadzenie . W 80 min po strzale Rafala Szatkowskiego piłka trafia w słupek. W 87 min. goście wykorzystują rzut karny i ustalają wynik meczu na 2 :0
Decydujący moment : Przy wyniku 0:0 mieliśmy dwie sytuację na strzelenie bramki i je nie wykorzystaliśmy . Sytuacje się zemściły i goście strzelili nam dwie bramki .
Najładniejsza akcja : To ta w której Sibora zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem gości . Piłkę po faulu ( gdy goście dyskutowali z arbitrem ) szybko rozegrał Kempski , podał ją do wychodzącego na czystą pozycję Sibory a ten strzela obok wybiegającego bramkarza .
Bohater mecz :Trudno o jakiegoś bohatera . Drużyna może nie zagrała zle , ale nie wykorzystała chociaż jednej sytuacji której miała
Wynik meczu ; Przed meczem drużyna chciała ugrać choć jeden punkt . Może z przebiegu meczu drużyna Noteci była lepsza , ale to my mieliśmy więcej sytuacji na strzelenie bramki . W piłce jest tak że ten co strzela bramki - wygrywa. Bardzo słaby poziom sędziowania. Przy czerwonej kartce wyrazny błąd popelnił sędzia tego spotkania pan Jędrzejczak który powinien odgwizdać faul na zawodniku przyjezdnych , Odgwizdał co innego i za pyskówkę Gajkowski ujrzał 2 żk. . Remis należał się naszej drużynie ale ...wygrywa ten co strzela bramki.