- autor: chudy794, 2010-04-25 14:04
-
LZS JADOWNIKI - KOLOROWI 3 : 0 (0: 0 )
Kartki : Sibora 2 żk
Zaledwie pięć minut starczyło aby gospodarze dzisiejszego spotkania zainkasowali komplet punktów. Pomiędzy 75 a 80 min nasz drużyna dała sobie strzelić trzy bramki i ponownie przegrała .
Pierwsza połowa to dobra gra naszego zespołu który zagrał bezbłędnie w obronie . Akcję gospodarzy były przerywane na 20 metrze i w tym okresie gry gospodarze nic ciekawego nie pokazali . Jedyną sytuację na strzelenie bramki zmarnował Książkiewicz w 22 min, gdy po jego strzale z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę . Z naszej strony dobrą okazję na zdobycie prowadzenia zmarnował Michalczyk .
Druga polowa to ataki miejscowych z którymi nasza obrona radzila sobie całkiem dobrze aż do 75 min gdy prowadzenie do gospodarzy zdobył Dawid Książkiewicz. Po wznowieniu gry i przejęciu piłki i strzale Macieja Książkiewicza Jadowniki prowadzą już dwa zero .Po chwili boisko z powodu drugiej żółtej kartki opuścił Sibora ,kontaktową bramkę mógl zdobyć Grabowski lecz wspaniałą interwencją popisał sie bramkarz LZS-su .W 80 min, Jadowniki strzelają swą trzecią bramkę, .Tym razem na listę strzelców wpisuje się ponownie Dawid Książkiewicz ,ustalając wynik na trzy zero i jest po meczu .
Decydujący moment : Dwie bramki stracone w ciągu 60 sekund całkowicie załamały naszą drużynę
Najładniejsza akcja : Druga bramka zdobyta przez Książkiewicza który otrzymał podanie w tempo i zauważyłwychodzącego Szafarczyka, uderzył z pierwszej piłki i nasz bramkarz był bez szans
Bohater meczu : Książkiewicz dwoił się i troił .Z pewnością wyróżniający się zawodnik miejscowych .
Wynik meczu : Na mecz do Jadownik nasz zespół udał się z trzema juniorami . Wynik do 75 min był zadowalający ale co można ugrać jak przez cały mecz nasi napastnicy nie stworzyli sobie żadnej sytuacji na zdobycie bramki .Od 270 min. nasz zespół nie zdobył żadnej bramki ,a stracił 13 . Na ostatnie mecze jechaliśmy w jedenastoosobowym składzie. Przyczyną nieobecności zawodników na mecz jest ....niewyrażenie zgody przez żonę lub dziewczynę , a rzadko z przyczyn zawodowych , Z takim nastawieniem kilku zawodników można liczyć tylko na cud .