- autor: chudy794, 2010-04-03 17:45
-
KOLOROWI - KOŚCIELEC 0 : 5 ( 0 : 3 )
KOLOROWI - LZS KOŚCIELEC
0 5
Marcin Moritz 18 , 28 , 43
Ryszard Babiarz 69 wolny
Adrian Wysocki 88
Skład : Szafarczyk , Skowroński ,Piotr Czerwiński , Krotoszyński , Stępień , Kowalski ,Sibora ( 72 Pomieciński ) Radomski ( 46 Michalczyk ) , Kuciński ( 46 Raczyński ) Majtczak ( 80 Skawiński )
Kartki: Kowalski
Pierwsze min,spotkania należały do naszego zespołu .W ciągu 10 min.nasz zespól mógl prowadzić 2 :0 . Najpierw bramki po strzale Sibory nie uznał sędzia boczy a następnie po strzale Majtczaka piłka przekroczyla linię bramkową lecz ten sam sędzia tego nie zauważył .W 18 min, goście przeprowadzają swoją pierwszą akcję i po strzale Moritza z pierwszej piłki prowadzą .W 28 min,ten sam zawodnik podwyższa na 2 : 0 . W 43 min Moritz strzela swą trzecią bramkę w tym spotkaniu ustalając wynik do przerwy na 0 : 3
W drugiej części gry obraz gry nie uległ zmianie .Gra odbywała się praktycznie w środku pola. W 69 min rzut wolny wykonuje Babiarz i Szafarczyk jest bez szans . W 88 min.wprowadzony wcześniej Wysocki ustala wynik spotkania na 5:0 dla gości .
Decydujący moment : Początek spotkania należał dla naszej drużyny. Piłka po strzale Majtczaka przekroczyła linię bramkową ,sami to nawet powiedzieli zawodnicy Kościelca. Sędzia bramki nie uznał gdyż był na dwudziestym metrze od bramki
Najładniejsza akcja : Bramka Wysockiego z główki. Wrzutka z prawej strony i Adrian na biegu nie daje żadnych szans Szafarczykowi .
Bohater meczu . Marcin Moritz - strzelec trzech goli .
Wynik meczu : Przed meczem nikt nie przypuszczał że takim wynikiem zakończy się to spotkanie . Drużyna gości może nie zagrała efektywnie ale skutecznie. Moritz jako jedyny zawodnik w pierwszej połowie oddal trzy strzały w światło bramki i zamienił je na gole .Wszystkie bramki dla Kościelca były nie do obrony , Po meczu pozostał lekki niedosyt gdyż przegraliśmy zbyt wysoko . Można sobie gdybać ...co by było gdyby sędzia uznał bramkę po strzale Majtczaka .... Cieszy fakt że do składu powrócił Raczyński .Teraz czeka nas trudne spotkanie z Czarnymi .Choć nie jesteśmy faworytem tego meczu to o dobry wynik można powalczyć.
Trening w środę o godz 18