- autor: socasino, 2014-04-08 20:45
-
KOLOROWI - TARAN WÓJCIN 2:2
(0:2)
Arkadiusz Czajka (55min)
Paweł Czerwiński (75min)
W minioną niedziele piłkarze Kolorowych zmierzyli się z ekipą z Wójcina.
Pierwszą połowę można opisać jednym słowem- katastrofa. Od pierwszego gwizdka, gra podopiecznym Grzegorza Nawrockiego, się po prostu nie układała. Mnóstwo strat, niedokładnych podań- zarówno w środku pola jak i na skrzydłach ( szczególnie prawym), niewidoczni napastnicy. Trema związana z pierwszym meczem o ligowe punkty? Taka postawa nie mogła zostać niewykorzystana przez przeciwników. W odstępie zaledwie kilku minut zawodnicy Taranta dwukrotnie znaleźli drogę do bramki strzeżonej przez Łukasza Radomskiego. Zarówno przy pierwszej, a już tymbardziej drugiej bramce nie miał szans. Na stracie obu goli zaważyły błędy całego bloku defensywnego.
W trakcie przerwy trener dokonał dwoch zmian. Nowi zawodnicy w drugiej połowie wnieśli mnóstwo ożywienia w ataku. Coraz groźniejsze ataki już w 55 minucie przyniosły pozytywny efekt. Arek Czajka był tam gdzie powinien. W zamieszaniu w polu karnym Taranta zachował zimną krew i skierował piłke do siatki. Pomimo protestów gości (pozycja spalona), sędzia uznał, że pierwsza bramka w rundzie rewanżowej została zdobyta prawidłowo. Drugą bramkę, na kilkanaście minut przed końcem spotkania, zdobył z najbliższej odległości Paweł Czerwiński, wykozystując niezdecydowanie obrońców z Wojcina.
Ostateczny wynik: 2:2