KOLOROWI - LZS ŚWIĄTKOWO 0 : 1 (0:1)
KOLOROWI- LZS ŚWIĄTKOWO 0:1 (0:1)
Superciński 28 min.
Kartki: KOL. Pomieciński (żk), Kowalsk żk), Czerwiński (żk) , LZS. Kazmierczak (żk) ,Kaczor (czerw - po 2 żk )
KOL : Szafarczyk , Czerwiński , Krotoszyński , Czerwiński , Skowroński , Sibora ( 80 Skawiński ), Kowalski , Grabowski , Stępień,Pomieciński ( 42 Majtczak) , Radomski (73 Kasprzak).
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo słaba. Szybko tracona piłka ,złe podania, brak ambicji i wiary w zwycięstwo , spowodowało to że drużyna przyjezdna zaczęła rządzić na boisku. Z minuty na minutę Lzs spisywał się coraz lepiej i w 28 min. po strzale Tomasza Supercińskiego prowadził 0:1. I takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa.
Po ostrej wymianie zdań nasz zespół w drugiej osłonie przejął inicjatywę na boisku.Gra z minuty na minutę zaczęla się ukladać i to goście mieli kłopot z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy, więc postanowili bronić korzystnego wyniku. Od 70 min, drużyna Świątkowa grala w osłabieniu , gdyż czerwoną kartkę po 2 żk otrzymał Kaczor i zamiast iść za ciosem nasza drużyna można powiedzieć, przestała grać. Korzystny dla siebie wynik LZS utrzymał do końca.
Decydujący moment : Czerwona karta Kaczora.Zamiast nasza drużyna zacząć grać ,straciła wiarę w zwycięstwo
Bohater meczu : Bez wątpienia szesnastoletni napastnik gości ,Superciński , który strzelił jedyną bramkę meczu,dając trzy pkt.Świątkowu.
Wynik meczu : Goście przyjechali na mecz z postanowieniem wywiezienia choćby jednego pkt.Plan wykonali maksimum ; strzelili bramkę i ........odjechali z trzema pkt. Choć po meczu wszyscy stwierdzili że: sprawiedliwy byłby remis , wygrywa ten co strzeli jedną bramkę więcej.